Jak widzę bardzo chcesz miec ostatnie słowo. Ale nie po to pracowicie od kilku dni demaskuję w tym wątku waszą wędkarską (i nie tylko wędkarską, niestety) ignorancję żeby tak wcześnie odpuścić . Otóż na temat abecadła wędkarskiego to ja niczego czytać nie muszę, albowiem poznałem je nie z lektur ale nad wodą i to w czasach gdy jeszcze większości forumowiczów nie było nawet w planach.
Szkoda ,wielka szkoda,że nie czytasz wszystkiego,a do tego ZMIENIASZ ZDANIE i odwracasz "kota ogonem" co chwila.
Taaa.... a świstak siedzi i zawija w te sreberka
Sam przyznałeś,że jest to Twój pierwszy sezon
..sumowy, czyli taki poświęcony łowieniu wyłącznie ryby z gatunku Silurus glanis. O pozostałych 40stu sezonach ze spinningiem w ręce, kiedy sumki również gościły na mojej wędce (a potem najczesciej także i na brzegu) oczywiście wspominać nie warto, bo po co.
i złowiłeś AŻ 5szt-
.. ...sumów powyżej 1.5 metra, tylko w tym roku rzecz jasna. Przypominam że miesięcznik branżowy "Świat suma" uważa za "duże ryby" takie powyżej 130 cm, ja jestem w tym względzie bardziej krytyczny i sumów poniżej 1.5 m za duże nie uważam.
Ogólnie złowiłem sumków w sezonie 2018....ja wiem.... 40, może 50, w 40stu poprzednich sezonach spinningowych też by się parę sztuk znalazło.
Podsumowując: kłamiesz chłopie, manipulujesz i przeinaczasz na potęgę. Naprawdę aż tak ci zależy na ratowaniu zmasakrowanej reputacji waszego kółka wzajemnej adoracji że posuwasz się do takich paskudnych chwytów?
może warto by było posłuchać mądrzejszych i bardziej doświadczonych Kolegów, choć zauważyłem ,że w Twoim mniemaniu tacy nie istnieją....
Nie rozśmieszaj mnie bo zajadów dostanę. Tych mądrzejszych to przez litość i pamięc o waszych niedawnych "wykładach z podstaw fizyki" przemilczę, ale bardziej doświadczonych? Ja na tym forum ich nie wykryłem, no chyba że za takowych uważasz swoich kolesi nie mających bladego pojęcia nawet o tak podstawowej technice spinningowej jak łowienie z opadu.
Owszem, zdarza mi sie spotykac wędkarzy bardziej doświadczonych w jakimś szczególnym apsekcie wędkarstwa ale póki co tylko i wyłącznie nad wodą. To właśnie ich rady pomogły mi np. złożyć mój obecny zestaw sumowy który tak bardzo "spodobał się" tobie i twoim koleżkom a który jak dotąd dał mi mnóstwo satysfakcji z łowienia i nie zawiódł ani razu.
Przykre to bardzo,a momentami żenujące!
Pozdrawiam i życzę POWODZENIA.
I w tym momencie nareszcie mogę się z Tobą w stu procentach zgodzić. Przykre i żenujące.....sam bym tego lepiej nie ujął.
Również pozdrawiam, choć powodzenia w dalszych próbach "odwracania kota ogonem" nie wróżę. Za dużo dowodów waszej niekompetencji zostawiliście na piśmie, a jak uprosicie jakiegoś admina żeby je chyłkiem posusuwał to spokojna głowa, zdążyłem je zarchiwizować