[popper]

.....Prawda jest taka, ze wiekszosc klientow ma gdzies pierdoly, liczy sie blank, przelotki itd. 

i uchwyt

[Bujo]

i uchwyt

 

No tak, uchwyt musi byc  

[Cpt. Lego]

Jesli by mykala sama woblerami to biore w ciemno Dorszy w Bujumburze nie uswiadczy

 

Juz na serio apropo dolnikow- nie moge skumac o co z tym chodzi!!! Toc to pracownia, jak kazda inna robi dolniki na zyczenie klienta, chcesz taki to zamawiasz, inny- podobnie. Custom to custom a zdjecia na stronach czy forach pokazuja preferencje klientow, wasza wedka nie musi byc przeciez taka sama, nieprawdaz? To samo jest jak czytam o standardzie z gdzies indziej- toc jak sie nie podoba to zamawiam inny styl, gdzie problem? Prawda jest taka, ze wiekszosc klientow ma gdzies pierdoly, liczy sie blank, przelotki itd. 

 

Bujo

 

Gadasz jak trzeba, polałbym wódki

[Dąbek 111]

Smieszne kolego to jest Twoje wazeliniarstwo ktore, az razi gdy sie to czyta: "Kto ma lepiej doradzic jak nie Lukasz", "fachman naczelny", "doradzić celująco", "bierz w ciemno" itd. Ogarnij sie troche z tym naganianiem

 

Irek Matuszewski nie przerabia wedek i nie kwotuje cen z czapy i to jest ok. Kwotowanie Rodmasu to nie polityka cenowa, umowmy sie na rynku ktory z calkowicie niszowego stal sie blyskawicznie ultra konkurencyjny nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie prowadzil takiej polityki cenowej. Kwotowanie za przerobke krotkiego kija ceny za ktora mozna skrecic nowa wedke jest proba wykorzystanie "sezonu na leszcza". Powierzony blank 6 stop, Sic'i, pianka, nici i zwykly uchwyt Fuji za PNL800 a miesiac temu dostalem nowego skreconego w pracowni Blue Rapida 3.30m 15-50gr na tytanach, w korku, z uchwytem Matagi za PLN950. I tez sie komus oplacalo to skrecic. 

Kolego Sam się ogarnij, i szczeniackie pyskówy zachowaj dla kolesi z miasta czy z wsi w środku miasta.Jeśli cytujesz,to wypadałoby dokładnie przeczytać ,a nie wyrywać z kontekstu.Bo niby ,kto ma lepiej doradzić jak nie człowiek z pracowni ,która tymi blankami handluje najdłużej ,czy dany blank można sporo przeciążać,czy raczej nie specjalnie.

A to ,którą pracownię wybiorą potencjalni użytkownicy wędek tam wykonanych ,zapewne nie będzie zależało od przytoczonych perzez ciebie cytatów

Ale od stwierdzeń "...mieśiąc temu dostałem nowego skręconego w pracowni Blue Rapida 3.30m 15-50gr na tytanach,w korkuz uchwytem Matagi za PLN950..." już raczej tak,tylko podaj jej nazwę WAZELINIARZU, to ustawiam się w kolejce i pewnie stanę się posiadaczem swojej pierwszej pracownianej wędki.

A płacz w stylu, o k..wa jak tam drogo ,a inni mają taniej jest co najmniej żenujący ale skoro łzy sie polały ,to daj namiar  innym chętnym ,unikniemy kolejnych i nie bądź baba i już wiecej nie rycz    

[maniak]

O nowe blanki akurat nie pytałem. Oczywiście jutro podjadę, obadam i zdam krótką relację co nowego w pracowni.

 

Dużo nowych i ciekawych rowiązań przyszykował i nadal szykuje. Szykuje się duża nowatorska zmiana jeśli chodzi o stylistykę rękojeści.  

 

Najbardziej przykuła moją uwagę zupełnie nowa linia Rattatanów. W rzeczywistości naprawdę robią ogromne wrażenie. Niestety nie można ich jeszcze zobaczyć na stronce, ale niedługo znajdzie się takowy na moim patyczku

 

Jeśli chodzi o blanki to wspomniał dziś coś, że ma jakieś nowe prototypy.

Użytkownik maniak edytował ten post 03 kwiecień 2013 - 21:01

[Artek]

@andrew,

 

podejrzewam, że fury po zakończeniu okresu gwarancji też nie serwisujesz w aso.

 

A widziałeś kiedyś by ktoś serwisował Trabanta w aso?      

[wildriver]

Rheinangler
Jestem pod wrazeniem. Musze oblookac jazie 2012.Rozwiń proszę myśl n/t pheniksowej oziębłosci :-D
Blanki maja niesamowite właściwości,ale pierwsza stycznosc z karabela 285 do 28 bardzo mnie niestety zrazilo do tej firmy.Kolega odebrał go z pracowni(nie powiem z której)ze stukaniem na zlaczu :-/ kijek zbrojony na pelnym wypasie kosztował go ponad 2k...

Użytkownik wildriver edytował ten post 03 kwiecień 2013 - 21:39

[Baars]

Jak 2 koła to wiem z której...
Ale te klikanie mozna zybko naprawic wysylajac kij na chwile do tego co go zbroił!

[wildriver]

Żeby nie było,ta pracownia to nie ta tytułowa :-)
Ps.wiem o tym,ze można łatwo klikanie
naprawic,chciałem tylko zwrócić uwagę na niedopracpwanie blanku,ktory raczej winien być spasowany idealnie jeśli jest uważany za top swiatowy...pomijając tutaj nierzetelnosc rodbuildera,który wziął kasę i dał klientowi taki produkt.
Kumpel chyba mało wrazliwy,bo zakręcił na końcu kawałek taśmy teflonowej i wio nad wodę :-D

Użytkownik wildriver edytował ten post 03 kwiecień 2013 - 21:59

[Guzu]

Kij ma byc DO LOWIENIA. Z tasma teflonowa, bandazem czy arkuszem irchy. Za 2000 pln czy za 200.

 

Tylko jak mowia "skoro nie widac roznicy, to po co przeplacac...? "

[andrew]

Ale od stwierdzeń "...mieśiąc temu dostałem nowego skręconego w pracowni Blue Rapida 3.30m 15-50gr na tytanach,w korkuz uchwytem Matagi za PLN950..." już raczej tak,tylko podaj jej nazwę WAZELINIARZU, to ustawiam się w kolejce i pewnie stanę się posiadaczem swojej pierwszej pracownianej wędki.

No skoro nie posiadasz zadnej wedki z pracowni ktora tak nachalnie lansujesz, to bardzo przepraszam wszystkich Panstwa, to naswietla dyskusje z zupelnie innej strony. Ignorancja jest Twoim blogoslawienstwem Dabek.

Użytkownik andrew edytował ten post 03 kwiecień 2013 - 23:52

[Tomek TJ]

Rheinangler
Jestem pod wrazeniem. Musze oblookac jazie 2012.Rozwiń proszę myśl n/t pheniksowej oziębłosci :-D
Blanki maja niesamowite właściwości,ale pierwsza stycznosc z karabela 285 do 28 bardzo mnie niestety zrazilo do tej firmy.Kolega odebrał go z pracowni(nie powiem z której)ze stukaniem na zlaczu :-/ kijek zbrojony na pelnym wypasie kosztował go ponad 2k...

To może był blank który ja odesłałem   kupiłem dokładnie ten model i klikał po odpakowaniu.Zaraz napisałem do pracowni że coś jest nie halo z tym blankiem,to kazali mi go obciąc na łączeniu.Napisałem że nic nie będę obcinał i i odesłałem blank.Niepotrzebnie tylko wywaliłem kasę na kuriera w jedną i pocztę w drugą kupując tego bubla.To było moje pierwsze i ostatnie podejście do Phenixa.

[Rheinangler]

Rheinangler
Jestem pod wrazeniem. Musze oblookac jazie 2012.Rozwiń proszę myśl n/t pheniksowej oziębłosci :-D
Blanki maja niesamowite właściwości,ale pierwsza stycznosc z karabela 285 do 28 bardzo mnie niestety zrazilo do tej firmy.Kolega odebrał go z pracowni(nie powiem z której)ze stukaniem na zlaczu :-/ kijek zbrojony na pelnym wypasie kosztował go ponad 2k...

Moja Phenixowa oziębłośc wynika tylko i wyłącznie z jakby to powiedzieć, żeby nikogo nie urazić, nie pieprzyć o odczuciach i ideologii a oddać stan rzeczy bez emocji ???????????

Ostatnio zaobserwowanego niskiego reżimu technologicznego,- mówiąc językiem mądrali  .

A tak normalnie to:

pierwsze Phenixy, które dostawałem (kupowałem oczywiście) tak gdzieś do połowy ubiegłego roku były i dobrze spasowane na złączu, nie klikały, otwory w części żeńskiej nie posiadały widocznej różnicy w grubości ścianek na obwodzie, wreszcie nie działo się to co wkurza mnie najbardziej czyli prosty dolnik a potem szczytówka idzie w nieco innym kierunku, tez jest prosta tylko w innym kierunku....

Kolejną rzeczą są opisy blanków, które powoli przestaje rozumieć to znaczy z 40g zrobiły sie nagle 45g z 28g są 33g a wcześnie były wyraźne sugestie żeby nie przeciążać... Nie było by w tym nic dziwnego gdyby coś poprawiono w technologi czy materiale ale o tym cicho sza...

 

Możliwe jest również, że to tylko ja miałem takiego pecha, albo się czepiam i moja Monk-owa natura daje znać o sobie...

 

Prawdą równoległą do tego co powyżej napisałem jest to, że mimo tych wad wędki działają tam gdzie maja działać czyli nad wodą a nie w zaciszu pokoju - BEZ ZARZUTU!!!!! (i też nie oznacza to tego, że nie wykonuję nimi zarzutu       a gadam.. )

 

Sprawę dostawy, to już nawet nie chce mi się komentować,- zresztą kim ja jestem żeby to komentować....

Jedynie jako Wacław Jarząbek - trener 3 kategorii mogę  ,- Popelina w mglistym płaszczyku obietnic dla fascynatów....

 

Jeden z Phenixów, który powstał dzięki Łukaszowi i jest najlepszym wielko-rzecznym uniwersałem jaki miałem i nie ma odpowiednika w żadnej topowej obecnie produkcji ( w starszych również) -ba, nawet nikt się nie zbliżył do niego,- jest FX 966.

I jak mi wpadnie w ręce ten blank, który będzie idealnie spasowany i równy i z takimi grubymi ściankami jak pierwszy egzemplarz, to na pewno nabędę go na tzw zapas, choćby miał kosztować 1000zł lub wiecej.

 

Co do komentarzy w wątku dotyczących tego co to kto komu i jak nagania to dajcie sobie chłopy siana z tym...

Co jest dobre obroni się samo 

[Jozi]

To może był blank który ja odesłałem   kupiłem dokładnie ten model i klikał po odpakowaniu.Zaraz napisałem do pracowni że coś jest nie halo z tym blankiem,to kazali mi go obciąc na łączeniu.Napisałem że nic nie będę obcinał i i odesłałem blank.Niepotrzebnie tylko wywaliłem kasę na kuriera w jedną i pocztę w drugą kupując tego bubla.To było moje pierwsze i ostatnie podejście do Phenixa.

Tomek  to  co piszesz to nieporozumienie jakieś.Jak to przeszło kontrolę jakości.Pheniks szanująca się firma a tu taki zonk.Uważam, że powinieneś poprosić  sprzedającego aby na własny koszt przysłał kuroera i towar zabrał.

Pytanie kto jeszcze bubli nie wpuszcza do sprzedaży.Teraz zaczynam domniemywać  jakby do Polski jakiś odrzut docierał.

[Rheinangler]

Tomek  to  co piszesz to nieporozumienie jakieś.Jak to przeszło kontrolę jakości.Pheniks szanująca się firma a tu taki zonk.Uważam, że powinieneś poprosić  sprzedającego aby na własny koszt przysłał kuroera i towar zabrał.

Pytanie kto jeszcze bubli nie wpuszcza do sprzedaży.Teraz zaczynam domniemywać  jakby do Polski jakiś odrzut docierał.

Józek to sprzedający powinien to sprawdzić zanim wyśle a jeśli Phenix robi "taki naddatek" to powinien go przyciąć sam, problem z tymi klikającymi jest taki że są zazwyczaj krzywe bo szczytówka wchodzi nie po osi do dolnika... tak z moich obserwacji...

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 04 kwiecień 2013 - 06:20

[Jozi]

Józek to sprzedający powinien to sprawdzić zanim wyśle a jeśli Phenix robi "taki naddatek" to powinien go przyciąć sam, problem z tymi klikającymi jest taki że są zazwyczaj krzywe bo szczytówka wchodzi nie po osi do dolnika... tak z moich obserwacji...

Arek to jakieś kuriozum dla mnie,Słusznie zauważyłeś, sprzedający nie powinien pozwolić sobie na to aby bubel wypłnął na rynek  .

Zasada wujka s obowiązuje nadal w życiu" ufać i kontrolować".

[Rheinangler]

Tak,- tak jest niestety. Niemcy maja też takie powiedzenie  w wolnym tłumaczeniu - "zaufanie jest dobre ale kontrola jest lepsza"

 

Myślę, że taka własnie jest miedzy innymi rola forum by pisać o takich sprawach jak ww ale konkretnie, bo z konkretów jest wiedza!!!

A z emocji tylko morska pianka z której oprócz ilości postów nic nie wynika.

No ale to też znak naszych czasów, każdy może pleść co chce a internet daje takie możliwości  i do pewnego stopnia wypowiadania się wiążąco na tematy o których się nie ma bladego pojęcia bez najmniejszych konsekwencji...

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 04 kwiecień 2013 - 06:36

[Jozi]

Tak,- tak jest niestety. Niemcy maja też takie powiedzenie  w wolnym tlumaczeniu - "zaufanie jest dobre ale kontrola jest lepsza"

    

[wildriver]

Chyba we wszystkich firmach prod.blanki zdarzają się takie psikusy.
Myślę,że trzeba potraktowac to jako taki margines.
Nie zmienia to faktu,że blanki phenix
to niesamowite konstrukcje .
Jeśli idzie o samo "niedopatrzenie" ze strony tamtej pracowni,też można nie w jednej
spotkać podobne...życie

[Artek]

To może był blank który ja odesłałem   kupiłem dokładnie ten model i klikał po odpakowaniu.Zaraz napisałem do pracowni że coś jest nie halo z tym blankiem,to kazali mi go obciąc na łączeniu.Napisałem że nic nie będę obcinał i i odesłałem blank.Niepotrzebnie tylko wywaliłem kasę na kuriera w jedną i pocztę w drugą kupując tego bubla.To było moje pierwsze i ostatnie podejście do Phenixa.

Przecież to nie wina Phenixa, że Ci łącze klikało, a raczej tego kto ten blank zbroił. Równie dobrze mogłeś zbroić w tej pracowni inny blank i jak by w nim łącze klikało też byś powiedział,że to Twoje pierwsze i ostatnie podejście do blanku np.CTS-a, CD-ka lub innego Talona.