Ciekawe co na to powiedzą w dziale Kulturystyka, fitness sporty sylwetkowe...

Gotujemy
#61
OFFLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 20:16
#62
OFFLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 20:16
turkucpodjadek, on 29 Mar 2017 - 17:30, said:
jadł ktoś coś takiego: makaron z serem i boczkiem?
makaron gotujemy(oczywiście solimy)
na patelni smażymy boczek(pocięty na małe kawałeczki) na oleju
w miseczce rozdrabniamy ser biały półtłusty
jak makaron dojdzie porcję którą mamy zjeść wrzucamy do jakiejś miseczki talerza dajemy ser + boczek
(warto podlać trochę oleju ze smażenia)
mieszamy i wcinamy
ja to jem i na ciepło i na zimno
hmm...
ok. Tylko po co dolewać oleju do boczku. Niech się wytopi i tłuszczyk jak znalazł.
Makaron niech się ugotuje... odlać i zahartować.
Wrzucić na patelnię, na której jest boczek, podsmażyć, dodać ser... gotowe... carbonara po naszemu.
- Sławek Oppeln Bronikowski, ŁukaszGD i turkucpodjadek lubią to
#63
ONLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 20:22
Z.Milewski, on 29 Mar 2017 - 19:13, said:
Ostatnio robiłem taką parkę na Sylwestra. Niestety, homary były niskiej jakości i smak taki sobie... .
Z owoców morza, najbardziej lubię najprostsze przyrządzanie. Krewetki smażone chwilkę na patelni i mule gotowane w wywarze. Owoców morza nigdy nie mam dość.
Kiedyś miałem wielki smak na sushi, później miałem przesyt kilka lat, ale ostatnio znowu zatęskniłem. Tylko mam problem ze zdobyciem dobrej jakości ryby.
Krewetki (duże) z patelni na oleju i maśle klarowanym. Z suszonymi pomidorami, cebulką, czosnkiem, zieloną pietruszką i białym winem. Tak dobrze robi mi moja żona ... (ja się potem odwdzięczam)
- Jano lubi to
#64
OFFLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 20:41
Niech odejmie olej... a doda odrobinę surowych, drobno siekanych mocno ostrych papryczek...odwdzięczysz się mocniej.
#65
OFFLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 21:08
Dobra, mój ostatni wymysł...
Kaczka.
Kupujemy świeżą kaczkę.
Myjemy. Pitolimy z zewnątrz odrobiną soli, papryki i majerankiem.
Następnie farsz. Czyli jabłka świeże, morele suszone, rodzynki... do farszu dużo majeranku, soli i pieprzu plus łyżka cukru. Tak farsz ma być słodki.
Farsz wkładamy do kaczki... na maxa... jakby miała oczy to musiałyby jej wyjść z orbit.
Kaczka napełniona. Wlewamy do kaczki 200 lub więcej mililitrów żubrówki. Wlewamy do utkanego wcześniej farszu.
Płyn nie może uciec... nie należy go też pić. . Ma wsiąknąć.Można kaczkę zawinąć w folię.
Kaczkę marynujemy....ile to wytrzyma 2 h moim zdaniem minimum.
Wstawiamy kaczkę do piekarnika w 180 stopni w brytfannie z roztopionym masłem. Okładamy kaczkę jabłkami i wlewamy 0.5 litra soku jabłkowego.
Pieczemy 2 - 2,5 h w zależności od wagi kaczki i jest... pysznie.
- rybak109 lubi to
#66
ONLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 21:12
AdasCzeski, on 29 Mar 2017 - 19:41, said:
Niech odejmie olej... a doda odrobinę surowych, drobno siekanych mocno ostrych papryczek...odwdzięczysz się mocniej.
Niestety z powodów "innych", nie toleruję ostrych papryczek ani innych bardzo ostrych przypraw. Więc póki co pozostanie jak jest
#67
OFFLINE
Napisano 29 marzec 2017 - 21:32
A propos makaronu z serem, to jednak preferuję carbonarę, ale z dodatkiem śmietany kremówki. Klasyk wyłącznie z żółtkami jest dla mnie nieco za suchy. Najważniejszy w tym przepisie jest ser. To on daje najwięcej smaku. Oczywiście pyszny, wędzony boczek i równowaga czosnku i cebuli jest ważna, ale ser to główna przyprawa całego dania. Najbardziej smakuje mi wersja z Peccorino.
Aha, nie należy bać się pieprzu w tej potrawie. Duża ilość świeżo, grubo, mielonego pieprzu, zmienia całość.
#68
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 08:29
bartsiedlce, on 29 Mar 2017 - 20:32, said:
A propos makaronu z serem, to jednak preferuję carbonarę, ale z dodatkiem śmietany kremówki. Klasyk wyłącznie z żółtkami jest dla mnie nieco za suchy. Najważniejszy w tym przepisie jest ser. To on daje najwięcej smaku. Oczywiście pyszny, wędzony boczek i równowaga czosnku i cebuli jest ważna, ale ser to główna przyprawa całego dania. Najbardziej smakuje mi wersja z Peccorino.
Aha, nie należy bać się pieprzu w tej potrawie. Duża ilość świeżo, grubo, mielonego pieprzu, zmienia całość.
A propos carbonary, może dajesz za mało żółtek i za długo je podgrzewasz, scinaja się i stąd wrażenie suchości. Ale wersja ze śmietaną jak najbardziej tez super. Co do innych przypraw to zgadzam się 100 %, pieprzu i sera w opór
Co do prostych makaronów, a zarazem wloskich klasyków, to polecam: aglio olio a peperoncino, czyli oliwa, papryczka ostra (peperoncino) i czosnek, sol i oczywiscie ser na koniec:) a druga opcja to cacio e pepe, tutaj w skladzie tylko pieprz i ser (pecorino, albo parmezan) oba przepisy genialnie proste i smaczne.
Użytkownik WiktorK edytował ten post 30 marzec 2017 - 08:36
#69
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 09:24
Dojrzewający schabik
- miramar69, MIGOTKA, rybak109 i 5 innych osób lubią to
#70
ONLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 10:14
TO to jest dopiero REWELACJA!!!
#71
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 10:53
Wysłane z Tapa
#72
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 13:49
Jest postulat by zabronić koledze @seiken wrzucania zdjęć...
Użytkownik Fossegrim edytował ten post 30 marzec 2017 - 13:49
- Zander+ lubi to
#73
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 14:30
Schab dojrzewajacy
1. 1.5-2kg schabu
2. sól kamienna 20-25gr na kilogram i ok 4 gr peklosolu ale peklosól nie jest obowiazkowo konieczny
3. 10gr cukru na kilogram
4. pieprz grubo mielony wg uznania ja daje sporo
5 mielona kolendra na 2 kg ok 1 paczki /kamis lub podobnej/
Mięso pozbawiamy błony i nacieramy przyprawami następnie wkładamy do podłużnego naczynia / ja wkładam do gęslarki żaroodpornej/
przykrywam folią spożywczą i do lodówki na 7 dni , codziennie przewracamy i zlewamy zebrany płyn
po 7 dniach mięso wyjmujemy z lodówki i wkładamy do babskiej skarpety -min 4 warstwy !!!
na końcu przywiązujemy sznurek i wieszamy w suchym przewiewnym miejscu na okres ok 7 - 10 dni
Po tym okresie schab ala parmeńska jest gotowy
Tak samo możemy zrobić karkówkę wg mnie jest lepsza tylko okres dojrzewania poza lodówką to min 15 dni
tak wyglada po natarciu i po pierwszych 24h w lodówce
A to karkówka
Użytkownik seiken edytował ten post 30 marzec 2017 - 14:43
- miramar69, MIGOTKA, rower26 i 2 innych osób lubią to
#74
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 14:49
Też robię taki schab dojrzewający bez wędzenia ale przepis trochę inaczej. Wygląd ma podobny.
Przepis na 1 kg schabu
1 kg schabu
2 łyżki soli
2 łyżki cukru
Kolendra,czosnek 5 ząbków, majeranek, pieprz ziołowy, pieprz czarny.
Schab oczyszczamy z błon (to bardzo ważny etap) i zasypujemy cukrem - wkładamy na dobę do lodówki
Wyjmujemy z lodówki, płuczemy i wycieramy do sucha
Zasypujemy solą i do lodówki na dobę
Wyjmujemy z lodówki, płuczemy i wycieramy do sucha
Przyprawy rozcieramy w moździerzu z czosnkiem i obkładamy przyprawami schab.
Wkładamy do lodówki na dobę.
Wyjmujemy z lodówki, zawijamy w gazę i do garażu lub inne w przewiewne miejsce. Ja akurat mocno gazą nie owijam. Góra dwie warstwy
Suszymy 5 dni i "włala"... wcinamy.
Całość trwa krócej od przepisu @Seiken ale nie zdarzyło mi się żeby schab był wodnisty czy jakiś mega surowy. Najważniejsze to żeby dobrze wszystkie białe błony zdjąć.
- turkucpodjadek i Grzegorz23 lubią to
#75
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 15:06
W zeszłym roku tak było:
P9060007.JPG 80,7 KB
16 Ilość pobrań
P9060020.JPG 106,64 KB
16 Ilość pobrań
P9060032.JPG 50,12 KB
16 Ilość pobrań
- Zack, miramar69, AdasCzeski i 1 inna osoba lubią to
#76
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 15:09

#77
OFFLINE
#78
OFFLINE
#79
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 17:43
Z grilla bardzo lubię cukinię, no ale jeszcze nie czas na nią. Fajne i proste do zrobienia są piersi z kurczaka - piersi można podzielić, roztłuc, doprawić przyprawami wedle uznania, obłożyć wędzonym boczkiem, zapiąć w ramkach do grilowania ryb i na ruszt. Boczek dodaje wędzonego posmaku i soczystości.
Surowizny dojrzewające robię podchodząc dość dowolnie do terminów i proporcji. Zasypuję i nacieram cukrem na oko, tak żeby mięso pokrywała gruba warstwa, wstawiam do zimnego (lodówka, piwnica), jak rozpuści się to zlewam i nacieram ponownie, zdarza mi się tak kilka razy, następnie podobnie robię z solą, dopiero po soli myję wycieram, nacieram ziołami i do skarpety. Cukier ma za zadanie ściągnąć wodę z mięsa i jest pożywką dla bakterii kwasu mlekowego, sól oprócz doprawienia do smaku, ściąga wodę i ogranicza rozwój bakterii szczególnie tych niepożądanych. Jedno i drugie musi być, natomiast ilości i długości przebywania zależą w dużej mierze od fantazji autora.
#80
OFFLINE
Napisano 30 marzec 2017 - 21:41
Skoro ruszyliście temat carbonary podzielę się z wami swoją wersją tego dania, u wielu znajomych zagościła w stałym jadłospisie.
Sos robię następująco - 100 gram sera typu parmezan/pecorino (rodzaj sera jest kluczowy ze względu na smak), żółtko i kieliszek (50) śmietanki kremówki łączę w naczyniu na parze mieszając co parę chwil, gdy całość jest solidnie gorąca (temperaturę sprawdzam palcem) zdejmuję z ognia i odkładam na bok, między czasie na patelnie wrzucam boczek pokrojony w drobną kostkę i przesmażam, zmniejszam ogień, dodaję oliwy z oliwek i zgnieciony w moździerzu pieprz, po minucie wyłączam gaz i dorzucam posiekany ząbek czosnku (pieprz rzucony na patelnie odda smak oliwie i rozniesie po całym daniu, redukując jednocześnie jego moc, podobnie zadziała czosnek), po kolejnej minucie łączę składniki z patelni z sosem, a następnie z ugotowanym makaronem.
Przygotowanie całości po starciu sera zajmuje mi dokładnie tyle ile potrzeba na ugotowanie makaronu.
Zapomniałem dodać - sos z 100g sera, żółtka i 50'tka śmietanki z powodzeniem wystarcza na porcję dla solidnie jedzącego chłopa
Użytkownik Panek edytował ten post 30 marzec 2017 - 21:46
- bartsiedlce lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych