Przy micro waga ma pomijalne znaczenie , ale już ilość przelotek zdecydowanie większe , zwłaszcza przy "gruźliczych" , albo pracujących samym topem - blankach . .
Nowe Przelotki Fuji KR ! New Concept System Guide
#181 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 06:34
#182 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 08:37
różnica między setem z KB-KT 4,5 a 4,0 to 0,08g czyli tylce co większa kropla wody na szczytówce
Zgadza się ,między KT 4 i 4.5 nie widać różnicy ,więc w zbrojeniu kija już 12LB nie będzie to miało znaczenia ,a w zbrojeniu bod multic żadnego. Różnica między 4,5KB a 4V PB już jest zauważalna i jak Sławek zauważył,system zbrojenia KR,który wymusza zastosowanie większej ilości przelotek ,w kiju UL już będzie odczuwalny.
#183 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 09:16
O ludzie… Za chwilę sytuacja zacznie przypominać pogoń psa za własnym ogonem Za to jak oglądam fotki przelotek szczytowych – L-ek i tip topów to co i rusz tu i ówdzie albo śliwa, albo tipet lub wręcz cała omotka z nici metalicznej, która automatycznie wymusza użycie większej ilości lakieru, półtoracentymetrowej długości omotki przed tip topem (jakby nie można było położyć np. 10-15 zwojów), krawędzie lakieru na 2mm, pół centymetra omotki przed stopką przelotki, jakby nie można było położyć 3-4 zwojów, etc. Ważył ktoś kiedyś szczytówkę + komplet przelotek, a potem szczytówkę z polakierowanymi omotkami? Jaka różnica? A ile ważyły same przelotki? Mógłbym też spytać, czy ważył ktoś szczytówkę polakierowaną np. na raz jakimś HB, a potem taką samą, polakierowaną dwiema cieniutkimi warstwami lighta – ale wyłącznie retorycznie, bo odpowiedź na to drugie pytanie nasuwa się sama: nie.
Zastanawiam się czy nie czas przestać klepać się po plecach, przerywając ogólne samozadowolenie z bycia awangardą RB, absorbującą modne nowości, często nieco bezkrytycznie i bezrefleksyjnie. Póki co nie robię tak, jedynie chwalę tam, gdzie widzę ku temu powody. Nie jestem pewien, czy autorzy wstawiający zdjęcia, oczekują krytyki i konstruktywnych wskazówek jak uniknąć błędów, czy jakże popularnych „gratek”. Ale za to nie kryję się ze szczegółami swoich poczynań, podpowiadam pytany i nie pytany. I chyba jest to potrzebne, bo z moich obserwacji wynika, że wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że np. samopoziomujący lakier jest samopoziomujący tylko z nazwy, że nadmiar kleju, który wyciekł z rękojeści można wytrzeć, że uchwyty DPS są fabrycznie o co najmniej 1,5cm dłuższe niż potrzeba do standardowej długości stopki kołowrotka, że proporcje w projekcie rękojeści są czymś obiektywnym i poza pewne granice po prostu nie należy wykraczać, że oszczędność formy jest zaletą, a nie wadą, etc. Co o tym sądzicie?
W oczekiwaniu na kopa w dupę – pozdrawiam,
k
Użytkownik krzysiek edytował ten post 14 marzec 2013 - 13:17
- doktorek, blackabyss, osiak i 3 innych osób lubią to
#184 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 09:34
O ludzie… Za chwilę sytuacja zacznie przypominać pogoń psa za własnym ogonem Za to jak oglądam fotki przelotek szczytowych – L-ek i tip topów to co i rusz tu i ówdzie albo śliwa, albo tipet lub wręcz cała omotka z nici metalicznej, która automatycznie wymusza użycie większej ilości lakieru, półtoracentymetrowej długości omotki przed tip topem (jakby nie można było położyć np. 10-15 zwojów), krawędzie lakieru na 2mm, pół centymetra omotki przed stopką przelotki, jakby nie można było położyć 3-4 zwojów, etc. Ważył ktoś kiedyś szczytówkę + komplet przelotek, a potem szczytówkę z polakierowanymi omotkami? Jaka różnica? A ile ważyły same przelotki? Mógłbym też spytać, czy ważył ktoś szczytówkę polakierowaną np. na raz jakimś HB, a potem taką samą, polakierowaną dwiema cieniutkimi warstwami lighta – ale wyłącznie retorycznie, bo odpowiedź na to drugie pytanie nasuwa się sama: nie.
Zastanawiam się czy nie czas przestać klepać się po plecach, przerywając ogólne samozadowolenie z bycia awangardą RB, absorbującą modne nowości, często nieco bezkrytycznie i bezrefleksyjnie. Póki co nie robię tak, jedynie chwalę tam, gdzie widzę ku temu powody. Nie jestem pewien, czy autorzy wstawiający zdjęcia, oczekują krytyki i konstruktywnych wskazówek jak uniknąć błędów, czy jakże popularnych „gratek”. Ale za to nie kryję się ze szczegółami swoich poczynań, podpowiadam pytany i nie pytany. I chyba jest to potrzebne, bo z moich obserwacji wynika, że wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że np. samopoziomujący lakier jest samopoziomujący tylko z nazwy, że nadmiar kleju, który wyciekł z rękojeści można wytrzeć, że uchwyty DPS są fabrycznie o co najmniej 1,5cm dłuższe niż potrzeba do standardowej długości kołowrotka, że proporcje w projekcie rękojeści są czymś obiektywnym i poza pewne granice po prostu nie należy wykraczać, że oszczędność formy jest zaletą, a nie wadą, etc. Co o tym sądzicie?
W oczekiwaniu na kopa w dupę – pozdrawiam,
k
Mocne i dobre!
Jak będziesz startował do parlamentu- masz mój głos- takich ludzi nam potrzeba
#185 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 10:47
Można oczywiście utrzymać status quo, niepisaną umowę o nienaruszaniu dobrego samopoczucia. Warsztat mimo to będzie się rozwijał, jednym szybciej innym wolniej, ale w wyniku tego, że wymiany sprawdzonych informacji będzie jak na lekarstwo - wolniej niż by mógł.
Co mam na myśli? Podam przykład. Powiedzmy, że początkujący wstawia foty „śliwek”. W obecnym systemie pozytywnej „zmowy milczenia” wielu pisze: chłopie, jak na początek – bardzo przyzwoity lakier, nie wierzę, że to pierwsze wędzisko. A gdyby tak ktoś spytał, jakim lakierem delikwent robił i po uzyskaniu informacji poradził, żeby chłop wygładził śliwkę, np. po ok. 1,5h przy Flex Coacie i po 2+h przy ProKocie? A gdyby tak wyjaśnił, dlaczego ta „śliwka” właściwie powstała? Dopieprzyłby człowiekowi, czy pomógł?
Użytkownik krzysiek edytował ten post 14 marzec 2013 - 11:56
- skalek-77 lubi to
#186 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 11:11
Dobrze piszesz- towarzystwo wzajemnej adoracji nie ułatwi poprawnego rozwoju- słowa krytyki są potrzebne, choć może dla początkujących nie specjalnie mocne- żeby nie zniechęcić.
A tak przy okazji -jak wygładzić tą śliwkę
-po jakim czasie na polakierowaną podomotkę nawijać omotkę i lakierować- żeby to wszystko się związało/połączyło ( flex coat hb)?
#187 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 11:55
Hehe, nie wymigam się teraz
Generalnie lakier "śliwkuje" najczęściej jak jest go za dużo. Połowa sukcesu to uniknąć "śliwki". Można od razu położyć tyle, ile trzeba, można potem odrobinę zdjąć. Jak zdejmiemy za dużo, lakier rozejdzie się na boki. Wtedy należy dołożyć - np. igłą (umożliwia dodanie minimalnej ilości).
Jeżeli wydaje Ci się, że lakieru jest w sam raz, a mimo to po równym jego rozłożeniu robi się delikatna "śliweczka", to czekasz, aż zacznie żelować i nieco się ciągnąć. Dla FC HB to czas od 1,5 do max 2h (w pomieszczeniach o niższych temperaturach). Do poziomowania używam plastikowej, sztywnej folii, grubej na ok. 1/2mm. przycinam pasek nieco węższy od omotki i przykładam od góry do lakieru. Bardzo lekko dociskam lub pozwalam paskowi docisnąć klakier tylko własną masą. Przy odrobienie wprawy można także w ten sposób zdjąć nadmiar lakieru, lub nieco go dołożyć. Jeżeli lakier jest już delikatnie zgęstniały, pięknie się wypoziomuje i ani nie rozejdzie na boki, ani nie zbierze się na środku omotki.
Jeżeli chodzi o zrobienie omotki na underwrapie, to najlepiej zmieścić się z lakierowaniem w 24h. Ja osobiście – jeżeli przekroczyłbym ten czas – przetarłbym wcześniej polakierowany underwrap acetonem i nie bawił się w żadne matowienie, etc.
#188 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 13:36
Kupilem wage - porobie troche testow, z czystej ciekawosci - nie zeby sie nad tym spuszczac
#189 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 13:37
i bardzo dobrze, tylko Chińskie zabawki za 50zł się do tego nie nadają
#190 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 13:43
#191 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 13:51
.
Użytkownik krzysiek edytował ten post 14 marzec 2013 - 13:52
#192 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 13:52
Oczekujesz na kopa - to prosze <kop>
Słabo. Konkrety proszę
A testy nie muszą (choć mogą) służyć do spuszczania, tylko do tego, żeby sprowadzić dyskusję z poziomu "wróbelek ma jedna nóżkę bardziej" do poziomu merytorycznego. A potem jeszcze trzeba sprowadzić dyskusję "na ziemię", bo rozważania o schodzeniu z wagą zbrojenia w kijach ML i cięższych o dziesiąte części grama to tzw. kosmos
Użytkownik krzysiek edytował ten post 14 marzec 2013 - 14:00
#193 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 14:01
Zmowa milczenia występuje na forum nie tylko w stosunku do osób które stawiają pierwsze kroki . To i tak bez znaczenia, oczy każdy ma. A jeśli chodzi o lekkie przelotki, to rzeczywiście czasem człowiek zachodzi w głowę. Po kiego grzyba tytany lub mikro pierścienie skoro lakieru nawalone jak smarków, a nici starczyłoby na dwie.
#194 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 14:41
Zmowa milczenia występuje na forum nie tylko w stosunku do osób które stawiają pierwsze kroki . To i tak bez znaczenia, oczy każdy ma. A jeśli chodzi o lekkie przelotki, to rzeczywiście czasem człowiek zachodzi w głowę. Po kiego grzyba tytany lub mikro pierścienie skoro lakieru nawalone jak smarków, a nici starczyłoby na dwie.
Mówisz sporo o niciach , smarkach ,tytanach ,stożkach,pierścieniach itp.itd Piszesz o spacingu że to już ćwiczysz dziesięciolecia a jakoś twoich prac na forum nikt nie widział , przynajmniej ja nie widziałem .Może to jakaś wielka tajemnica ? Z tego co piszesz to muszą być kosmiczne wyroby skoro jesteś "w temacie" już dziesiątki lat i tak biegle poruszasz się w zagadnieniu. Wstaw parę prac , ocenimy ,zobaczymy . Każdy ma prawo do błędów i każdy swój warsztat rozwija , jeden wolniej drugi szybciej i pytanie chwalić czy nie chwalić, bo u różnych ludzi skutek może być bardzo różny, czasem można kogoś zdołować że rzuci ten cały kram w śmietnik kupi sobie kija w sklepie i będzie łowił śmiejąc się z pajaców co wąchają rozpuszczalniki zamiast ryby łowić, a czasem dostanie kopa do dalszego doskonalenia się, a więc to nie jest to takie jednoznaczne. Może lepiej prezentować wzorce jak powinno to być zrobione i każdy swoje prace porówna i sam dojdzie dlaczego u innych wygląda to lepiej czy ewentualnie gorzej.Na pewno nie do przyjęcia jest fakt że ktoś ocenia innych a swoich prac nie ujawnia i nie interesują mnie powody ich ukrywania
#195 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 14:53
Wyluzuj. Czego nie ma w internecie to nie istnieje. To raz. Mnie to bardzo odpowiada. Dwa, ja sobie niczego udowadniać nie muszę, po za tym to dla mnie hobby, a nie zarobek, a taka wypowiedź jak Twoja oraz inne babole, które raz po raz na forum wyskakują wciąż oddalają mnie od ekshibicjionizmu na publicznym forum. Niestety. No i trzy. Co przerobiłem to wiem. Czytam, eksperymentuje, a pierwszy entuzjazm i zachłyśnięcie się materią mam za sobą. Cała moje ocena polega na tym, że czasem napiszę że cos mi się podoba, czasem pozwolę sobie zwrócić uwagę na coś. Jednak nie jadę po ludziach tak jak.... No właśnie. Lubię sobie podyskutować. Skoro już piszesz osobiście do mnie, to zwróć proszę uwagę na to swoje wypowiedzi w stosunku do innych użytkowników prezentujących prace.
Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 14 marzec 2013 - 14:55
#196 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 15:09
Niby czemu mam zwracać uwagę na moje wypowiedzi w stosunku do innych użytkowników prezentujących prace ? Z tego co pamiętam napisałem krytycznie o jednej pracowni i tyle .Pracownia chyba musi się liczyć z tym że prace jej będą oceniane bo bierze za to kasę .Co do hobbystów takich jak ja nie wypowiadam się krytycznie bo niby czemu miałbym ? To każdego prywatna sprawa co robi ze swoim czasem i pieniędzmi .Czasami jak czegoś nie wiem albo jest to dla mnie niezrozumiałe to pytam więc twój zarzut ma się nijak do rzeczywistości .
#197 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 15:17
Skoro to prywatna sprawa, to po co wyjeżdżasz do mnie personalnie? Pomiędzy wirtualnym forum, a rzeczywistością lepiej nie stawiać znaku równości.
#198 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 15:26
Z mojego skromnego doswiadczenia jak robie kij to sie nad nim spuszczam, dmucham i chucham - a po dwoch wyjazdach jest poobijany ... czy to sliweczka czy tez siodeleczko nie ma juz znaczenia
#199 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 15:28
Chyba nie zrozumiałeś zagadnienia , prywatną sprawą jest to że każdy może swoim czasem i pieniędzmi dysponować tak jak mu się podoba i tyle i nic mi do tego. Nie mam zamiaru dołować kogoś tylko z tego powodu że zamontował tytany i czy inne micro pierścienie i nawalił lakieru jak smarków no chyba że bierze za to dużą kasę i wydaje mu się że wszystko jest ok. Pomiędzy wirtualnym a także rzeczywistym światem może znaku równości stawiać nie trzeba ale jak ktoś jest w internecie dupkiem to i rzeczywistości tym bardziej.
#200 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2013 - 15:32
Ech... Wybacz, ale chyba totalnie nie zrozumiałeś.
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: tech, tech-rb, przelotki, spacing, fuji
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Przelotki węglowe Daiwa AGS?Napisany przez Mekamil , 12 wrz 2023 |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Modyfikacja wędki dwuskładowej na sześcioskładową.Napisany przez OskarEL , 07 sty 2023 |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Rodbuilding a prawoNapisany przez Wojtek Zwolski , 16 gru 2022 |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Przeróbka spinningu na castingNapisany przez zayl990 , 03 lut 2012 |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Przelotka szczytowa o wiekszej średnicyNapisany przez Bolesław , 12 lis 2021 tech-rb, przelotki |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych