Byłem na Targach Poznańskich, które były zdominowane niestety przez karpiarzy, ale był też jeden rodbuilder, nie podam nazwy, bo nie w tym rzecz, ale nie był to BRC.
Przemacałem wszystkie kije pod kątem omotek i lakieru. Praktycznie na każdym była mniejsza lub większa tego typu niedoskonałość, którą było widać po uważnym obejrzeniu lub przejechaniu paznokciem po lakierze omotki.
Nie uważałbym tego za istotny błąd, bo omotka była przesiąknięta lakierem, tylko, że na tym ostatnim zwoju tworzył się taki minimalny schodek, wyraźnie zarysowywała się krawędź. Na zdjęciu makro jest to przejaskrawione, bo w rzeczywistości prawie tego nie widać.
Kile prezentowały się wyśmienicie, nawet fotki porobiłem, ale niestety z komórki i słabo cokolwiek widać.
Bardzo dziwny post
Albo nie nosisz okularów
albo masz pomidory na oczach
albo ktoś cię prosił o napisanie tych bzdur
lub są też inne powody dlaczego to robisz .
Dostałem kilka fotek na priv ze zdjęciami przelotek z firmy BRC i owszem tak jak piszesz "praktycznie na każdej wykonanej przelotce była większa lub mniejsza niedoskonałość"
Poproszono mnie tylko o ocenę, więc zdjęć nie zamieszczę ale cieniutko to wygląda
Przelotka z pracowni powinna wyglądać tak
i skończ kolego z zakłamywaniem rzeczywistości bo chyba chodzi o to aby potencjalny klient otrzymał dobry produkt a pisanie że pisanie że coś jest złe ... ale w sumie dobre jest nie do końca uczciwe.
Swoją drogą chciałbym poznać tak jak i inni rodbuildera którego wyroby nie są do końca estetycznie wykonane .Nie zamawiam wędek w pracowniach ale pewnie uchroni to kolegów "po kiju" od kupna nie do końca produktu na wysokim poziomie ,bo o poziomie decyduje też staranność wykonania a pisanie że to nie ma wpływy na łowienie jest nieporozumieniem.
(fotka zapożyczona z jednej pracowni rodbuildingowej)
Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 24 luty 2013 - 18:33