Miałem przyjemność zbroić 895-2 dla kolegi pod rzeczne sandacze w wersji pod korbę. Pierwsze wrazenie to stosunkowo mała zbieźność blanku i relatywnie solidna scianka. Kijek szybki o pięknym ugięciu, blank doskonale wyważony, możliwości miotania wabików ponad dedykowany c.w. i na imponujące odległości a lekkość kija powala na kolana.
Kij trafił do własciciela i to byłby w zasadzie koniec historii..ale:
Telefon od kolegi po jakims czasie, uszkodzona przelotka więc PST trafia ponownie w moje ręce. Po naprawie zabieram phenixa nad pstrągowy pomorski siurek- i tu olśnienie, relatywnie lekkimi wabikami miota sie sporo lepiej niż moją wydwawałoby się idealną pstrągówką.
Blank mimo małej zbieżności i niewielkiej średnicy dolnika bezproblemowo stopuje odjazd dużego kropasa.
Z ciekawości zakładam sporą trociwą karlinkę ,potem duży wobler, kolejna jest garbatka -pełna kontrola nad przynętą czuje każdy wirek patyczek itp. Eureka!
Kolejnych kilka wyjazdów to troling za trotką po Zatoce Gdańskiej i Puckiej. i dopiero tutaj ujawniają się prawdziwe możliwości kija.
Wyjmuję w sumie 11 ryb w przedziale 1-do 4.5kg. hol ta tym patyku sprawia mi niebywałą frajdę- tym kijem da się zapanować nad dużą rybą. Nie notuję spadów- wszyskie zacięte ryby zostaja bez problemów wyholowane.
Reasumując 895-2 to blank uniwersalny, ogarniesz nim wielkorzeczne bolenie, szczupaki i sandacze wieksze pstragi bez wzgłędu na zakrzaczenie cieku. Nie straszne mu lekkie trociowanie w pomorskich rzekach, ale dla mnie prawdziwym powołaniem tego kija jest trotka z plaży i z trola.
Pytanie czy blank jest wart swojej ceny- jestem przekonany że tak, przy tak szerokim zastosowaniu rachunek wydaje mi się banalnie prosty.
Do tego otrzmujesz bonusa w postaci niezapomianych wrażeń z holu.
pozrdawiam Artur.
ps. jako zdeklarowany poszukiwacz nowych wrażeń na następny sezon szykuję kijek do trociowego trola na blanku muchowym -oby dorównał karabelce.
Użytkownik ark70 edytował ten post 01 listopad 2012 - 09:59