Obawiam się że jeszcze chyba nie Narazie cierpliwie czekamy. A tak prawdę mówiąc to nie wiadomo co dalej robić. Myślę o tych i o sobie też co po wpłacali jakieś pieniążki, a kijków czy zwrotu pieniędzy dalej niema i kontaktu też.... Swoją drogą - ciekawe, czy sytuacja wraca do normy...
Jeśli to kłopoty finansowe Daniela no to pewnie będzie trzeba poczekać dłużej na rozliczenie się z każdym z osobna. Jeśli zdrowotne czy rodzinne no to można jakoś zrozumieć i jeszcze trochę cierpliwie poczekać na pozytywny finał. A jeżeli wszystko razem no to ja już niewiem co dalej.
Oficjalnie pewnie nikt nie powie co się dzieje z Danielem bo za adwokata nie robi, a nieoficjalnie pewnie kilka osób zna dokładnie przyczynę/y problemów