Małe lekkie przynęty w krajach o zasobniejszych wodach.
#81 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 08:49
Zresztą jedno nie wyklucza drugiego. Można łowić to co się lubi tj. jazie, klenie na małe wobki i metrowe sandały na mega wabie B-)
- Kamil Z. i Ricci lubią to
#82 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 08:51
Juz tak nie promujcie lowienia jazi i kleni.
Im mniej osob na nie poluje, tym lepiej (dla jazi i kleni przede wszystkim).
- krystiano1981r lubi to
#83 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 09:04
- Guzu, krystiano1981r i wojt1988 lubią to
#84 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 09:08
..a Wielka Stopa twierdzi, że wyśmienite są z nich kotlety...
- Profil_Nieaktywny lubi to
#85 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 09:19
Żadna to promocja, przecież wszyscy wiedzą że jazie i klenie to marne ryby- małe słabo walczą i ogólnie są beznadziejne ;-) ;-)
A przy 10 stronie tego wątku wszyscy będą wiedzieć że te ryby łowią tylko miesiarze w gumofilcach na woblery z jajem
#86 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 09:24
A przy 10 stronie tego wątku wszyscy będą wiedzieć że te ryby łowią tylko miesiarze w gumofilcach na woblery z jajem
Bo zdecydowanie TAK JEST.
A sandaczy nie lowia wszyscy, dlatego ze jednak wielu nie umie. Bo nie mozna nie lubic ich lowienia.
Warto o tym pamietac i nastawiac sie na sandacze.
#87 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 09:31
- Guzu i Paweł Bugajski lubią to
#88 ONLINE
Napisano 20 luty 2015 - 09:33
Bo zdecydowanie TAK JEST.
A sandaczy nie lowia wszyscy, dlatego ze jednak wielu nie umie. Bo nie mozna nie lubic ich lowienia.
Warto o tym pamietac i nastawiac sie na sandacze.
Mozna nie lubic lowienia sandaczy, ja naleze do takich wedkarzy, jedyne co lubilem to kamieniste buzanskie rafy noca i woblery ale to dawno temu bylo. Jak mam siedziec skupiony i gotowy do opadowego strzalu sandaczowego i cykac wedka ''kosa'' owe slynne agresywne podbicia to juz wole trollingowac czy trolowac na jerkbaicie przed kompem
- Guzu, patu, @slider@ i 5 innych osób lubią to
#89 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 09:35
Mozna nie lubic lowienia sandaczy, ja naleze do takich wedkarzy, jedyne co lubilem to kamieniste buzanskie rafy noca i woblery ale to dawno temu bylo. Jak mam siedziec skupiony i gotowy do opadowego strzalu sandaczowego i cykac wedka ''kosa'' owe slynne agresywne podbicia to juz wole trollingowac czy trolowac na jerkbaicie przed kompem
Po prostu nie wiesz co dobre
A wieczorne lowienie sandaczy na woblery to super sprawa. Uwielbiam.
- Bujo, Predatorhunter i Janusz Wideł lubią to
#90 OFFLINE
Napisano 20 luty 2015 - 13:29
Mozna nie lubic lowienia sandaczy, ja naleze do takich wedkarzy, jedyne co lubilem to kamieniste buzanskie rafy noca i woblery ale to dawno temu bylo. Jak mam siedziec skupiony i gotowy do opadowego strzalu sandaczowego i cykac wedka ''kosa'' owe slynne agresywne podbicia to juz wole trollingowac czy trolowac na jerkbaicie przed kompem
Mam tak samo. Spęd łódek w jednym miejscu i wszyscy podobny ruch wędką i młynkiem.
#91 OFFLINE
Napisano 21 luty 2015 - 18:13
Angole tez powoli zarazaja sie mikro
#92 OFFLINE
Napisano 21 luty 2015 - 18:40
Nie muszą się zarażać.Przynajmniej od 12 lat kilku angolom wysyłam wobki 2,5-4 cm. Jak kiedyś startowałem w zawodach wielokrotnie podsyłali mi gómki mikroskopki wypróbowane przez nich na wzdręgach,kleniach,pstrągach.To samo tyczy się moich niemieckich i francuskich klijentów.Jest wielu wędkarzy dla których szczupaki nawet metrowe mają mniejszą wartość sportową niż np: o wiele trudniejsza do żłowienia spiningiem 35 cm.wzdręga .
- xyzzvpc lubi to
#93 ONLINE
Napisano 23 luty 2015 - 17:18
Witam,
Panowie- watek doyczyl lowienia szczupakow, sandaczy na malutkie woblery gdzies w lepszym wedkarsko swiecie a nie lowienia na male przynety wogole.
Niewatpliwie w wielu krajach jest grupa lowiacych tak zwanym ultralajtem rozne ryby ale badzmy szczerzy- nie jest to polowanie na szczupaki 120 cm czy metrowe sandacze, chociaz kiedys tam moga capnac taka przynete. To co pisalem dotyczylo lowienia w UK, na narybku nie polowimy bo rzeki zamkniete do polowy czerwca, pozniej tez szczupakow celowo sie nie lowi, woda jest ciepla, ryby szaleja na wedce, skacza a to dobre dla nich nie jest.
Osobiscie uzywam zawsze sprzetu najmocniejszego w danych warunkach na dane ryby, moim lajtem jest dobra wedka 12 lbs i zylka okolo 0.25 mm, skoro widze klenia, podaje mu woblera 4-5 cm i ryba bierze to nie bede lowil na jakies pchly by podniesc swoje morale i emocjonowac sie wspaniala walka i opowiesciami jak to odjechal na iles tam, mnie to nie bawi zas klenie biora glownie duze to i na takim zestawie szybko wracaja do wody ( mowie o rybach 50-60 cm).
Osobiscie staram sie lowic okazy wszelkich gatunkow na jakie poluje ale rozumiem ludzi, ktorzy wola bawic sie z dzieciakami, o ile sprawia to im przyjemnosc i nie tluka ryb to wszystko gra ale nie to bylo tematem przewodnim w tym watku i nie tego dotyczyly wypowiedzi ( przynajmniej moje).
Pozdrawiam,
Bujo
- Predatorhunter, godski i jbk lubią to
#94 OFFLINE
Napisano 23 luty 2015 - 20:09
Witam,
Panowie- watek doyczyl lowienia szczupakow, sandaczy na malutkie woblery gdzies w lepszym wedkarsko swiecie a nie lowienia na male przynety wogole.
Czytając pierwszego posta mam odmienne zdanie co do tego czego dotyczy ten wątek
#95 OFFLINE
Napisano 23 luty 2015 - 20:47
Jako założyciel wątku przypomnę, że dotyczy on dotyczy on fenomenu wobków z jajem, smużaków i innych maleństw w naszym kraju i przyczyn ich popularności w połowie drapieżników.
#96 OFFLINE
Napisano 23 luty 2015 - 20:55
Jako założyciel wątku przypomnę, że dotyczy on dotyczy on fenomenu wobków z jajem, smużaków i innych maleństw w naszym kraju i przyczyn ich popularności w połowie drapieżników.
Dlaczego łowie na 3-4 cm woblerki ...
... bo łowienie jazi na 15 cm wobler uważam za zbyt selektywne
Pytanie w pierwszym wątku powinno poddać pod rozwagę, czy ktokolwiek w PL łowiłby jazie, klenie wzdręgi itp., gdyby nasze wody były zasobniejsze w metrowe szczupaki i sandacze
- Kamil Z., mtmisiu i drag lubią to
#97 OFFLINE
Napisano 23 luty 2015 - 21:02
#98 OFFLINE
Napisano 24 luty 2015 - 08:17
Moze to brzmi malo prawdopodbnie ale u mnie w rejonie trwa jeszcze era telwskopow i dzielenia 100m plecionki na 3 kolowrotki
Pewnie jakby u nas było więcej ryb to bylibyśmy za bardzo zajęci ich łowieniem niż spuszczaniem się nad mocno wyszukanym sprzętem wędkarskim i też 100m plecionki wystarczyłoby na 3 kołowrotki .
- Predatorhunter lubi to
#99 ONLINE
Napisano 24 luty 2015 - 11:27
Czytając pierwszego posta mam odmienne zdanie co do tego czego dotyczy ten wątek
Witam,
Albo piszemy o tym samym albo robi sie pierdzielnik i nikt tak na prawde nie wie o co chodzi. Mi juz to wisi bo za kazdym razem jak opisuje swoje doswiadczenia z jakis tam lowiskdaleko od Polski, podparte wieloma zlowionymi rybami to i tak za chwile ktos wpada, odwraca kota ogonem i stwierdza ze ch.j sie znaju na rakietu. Mi wystarczy, nie bede udowadnial swoich tez zdjeciami zamieszczonymi na jerkbait.pl bo nie widze sensu, mam moze i dziwne podejscie do tego wszystkiego ale moje, takie w ktorym jestem szczesliwy.
Pozdrawiam,
Bujo
#100 OFFLINE
Napisano 24 luty 2015 - 13:04
(...)
mam moze i dziwne podejscie do tego wszystkiego ale moje, takie w ktorym jestem szczesliwy.
(...)
Bujo, i tym zdaniem można podsumować całą dyskusję. Każdy ma prawo do własnego pojmowania szczęścia, własnej drogi do realizacji wspólnej pasji. I tyle
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych