Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Serwisujemy kołowrotek - krok po kroku

kołowrotek serwis

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
637 odpowiedzi w tym temacie

#461 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 22 grudzień 2013 - 20:51

Nie znaczyłem, nie znaczę i raczej znaczył nie będę :) .Najlepszy tekst "Mefisto kupi wszystko" - co byśmy robili bez Artura i jego zakupów części, płacz i zgrzytanie zębów by było :D .

Witam.

Mr.Józku,myślę że to dla poprawienia humoru .

Ja powiem że znaczyłem,znaczę i znaczyć będę.To że złożymy przekładnię jak popadnie i że zęby po iluś tam obrotach się spotkają to nie wszystko.

Bo rzeczywiście się spotkają,ale nie będzie to złożeniowo tak samo jak poprzednio.Przekładnia będzie się musiała od nowa

dostosować.A najlepiej współpracuje gdy się polubi w ściśle określonym miejscu i w tym cały szkopuł .

Problem prawie nie istnieje w nowych kołowrotkach lub jest marginalny.

Natomiast w kołowrotkach starych lub po "przejściach" ma to znaczenie.Fakt - przy pojedynczych sztukach można trafić 

w sam punkt nie znacząc przekładni,to powiedzmy że się udało.

Ale gdy się ma do czynienia w skali całego roku z bardzo dużą ilością kołowrotów i to różnych marek i w różnym stanie,

to należy taką czynność wykonać.

Przeprowadzałem eksperymenty w dwóch różniących się opcjach tzn.zaznaczałem przekładnię,ale składałem ją w innym 

położeniu i proszę odgadnąć w której opcji kołowrotek lepiej pracował ?

 

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak 


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 22 grudzień 2013 - 21:05

  • homax lubi to

#462 OFFLINE   blackabyss

blackabyss

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 926 postów

Napisano 22 grudzień 2013 - 21:51

A ja uwazam, ze w  mocno uzywanych kolowrotkach gdzie uzytkownik nie dbal o przekladnie min. nie smarowal, nie kasowal luzow itd.  i np 1/3 kola glownego jest bardziej wyeksploatowana niz pozostale 2/3 to..  znaczenie przekladni nic nie da.. chyba ze mowa o glownym kole, ktore kolem nie jest, a jest kwadratem - jak to bywa w najtanszych kolowrotkach.. to owszem zgodze sie, ze tu znaczenie przekladni ma sens..

W nowych kolowrotkach znaczeni przekladni zupelnie nie ma sensu..

Znaczenie przekladni w kolowrotkach uzywanych, o ktore ktos wlasciwie dbal tzn. przede wszystkim kasowal luzy na glownym kole, pinionie,  tym samym zachowujac wlasciwa geometrie przekladni.. sensu rowneiz nie ma ani praktycznego, ani teoretycznego... Poniewaz przekladnia w 99% kolowrotkow jest tak zaprojektowana, aby z kazdym obrotem korbki, glowne kolo zmienialo sie przynajmniej o jeden zabek wzgledem piniona.. itd. itd..


  • skippi66 lubi to

#463 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 22 grudzień 2013 - 22:07

nie znaczyc? a jezeli zebatki sa owalne a nie okragle? :)



#464 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 22 grudzień 2013 - 22:11

nie znaczyc? a jezeli zebatki sa owalne a nie okragle? :) 

Kołowrotek schować do szafy albo wystawić na allegro :)



#465 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 22 grudzień 2013 - 23:47

Nic nigdy nie znaczyłem, nie znaczę i znaczyć nie będę. :) Że tak powiem. Czarnaotchłań ma rację, choćby nawet Jego Magnificencja, Wielce Szanowny Pan Józef Leśniak twierdził inaczej. Oczywiście nie twierdzę że pan Leśniak robi źle że znaczy. Jeśli tylko kołowrotki lepiej działają, niech znaczy.



#466 OFFLINE   w.d.wobler

w.d.wobler

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 546 postów

Napisano 23 grudzień 2013 - 06:37

...


Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 20:56


#467 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 23 grudzień 2013 - 08:54

Jak narazie nikt nie podal logicznego wytlumaczenia dlaczego znaczyc , ale wiem jedno...Znaczyc, znaczyc i jeszcze raz znaczyc.W mlynkach w ktorych nie ustawialem przekladni, krecily jak sieczkarnia. Malo tego. Wszystkie zebatki odpowiadajace za prace walka posuwu szpuli, w kolowrotkach typu Red Arc rowniez znacze i skladam tak jak byly ustawione przed demontazem.
Pracochlonne ale mam gwrancje ze calosc po zlozeniu bedzie chodzic tak samo a moze i lepiej.

#468 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1791 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 03 luty 2014 - 09:39

Jak po kroku rozebrać kilka fajnych młynków, polecam dla początkujących:http://www.youtube.c...hercomua/videos



#469 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 03 luty 2014 - 10:53

Jak narazie nikt nie podal logicznego wytlumaczenia dlaczego znaczyc

 

poniewaz nie wszystkie zebatki, z pozoru kolowe, sa kolowe, niektore nie sa :)  czy nikt o tym nie pisal? eee, troche watpie ;)



#470 OFFLINE   Kokosz

Kokosz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 831 postów

Napisano 03 luty 2014 - 19:23

poniewaz nie wszystkie zebatki, z pozoru kolowe, sa kolowe, niektore nie sa :)  czy nikt o tym nie pisal? eee, troche watpie ;)

Serwisowałem ostatnio kręciołek okuma alumina ALR (z tylnym hamulcem) - i w niej mała zębatka, napędzająca "jajo" odpowiedzialne za posuw szpuli, nie jest położona centrycznie. Znaczyć, nic nie znaczyłem, ale są w środku "celowniki" podobne, jak do ustawiania rozrządu w silnikach.



#471 OFFLINE   sumo

sumo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów
  • LokalizacjaMieroszów

Napisano 05 luty 2015 - 09:56

Witam

Po latach nadszedł czas na regulację a nie tylko na zwykłe smarowanie. Gdzie można kupić podkładki do spasowania mechanizmów kołowrotka. Szukałem w necie ale nie mogę znaleźć a zakup hurtowy mnie nie interesuje. Potrzebuje podkładek do Twin Powera 3000 (stara seria)  i Emblema Z2000iA.

 

W Emblemie zaczyna mi przepuszczać blokada biegu wstecznego, co może być przyczyną i jak ja usunąć? Czy wymaga to wymiany całego łożyska?

 

Dzięki za pomoc.



#472 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 05 luty 2015 - 10:28

Podkładki kupisz w Mefisto Fishing u forumowego Kolegi @Mefisto , w emblemie oporowke trzeba dobrze wyczyścić i wymyc w benzynie ekstrakcyjnej, cieniutka podkładka pod tulejke oporowki nie zaszkodzi.

#473 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 05 luty 2015 - 10:39

Z ekstarkcyjną bywa różnie. Do tej pory zawsze wystarczyła do umycia oporówki ale ostatnio w moim Sargusie świeżo umyta w ekstrakcyjnej oporówka na mrozie nadal trochę puszczała. Kąpiel w nitro w końcu załatwiła temat.



#474 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2691 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 05 luty 2015 - 11:37

Z ekstarkcyjną bywa różnie. Do tej pory zawsze wystarczyła do umycia oporówki ale ostatnio w moim Sargusie świeżo umyta w ekstrakcyjnej oporówka na mrozie nadal trochę puszczała. Kąpiel w nitro w końcu załatwiła temat.

Wypowiedź w 13.45 minuty. Chyba nie ma lepszego odtłuszczacza niż ten alkohol.

 



#475 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 luty 2015 - 12:07

Z ekstarkcyjną bywa różnie. Do tej pory zawsze wystarczyła do umycia oporówki ale ostatnio w moim Sargusie świeżo umyta w ekstrakcyjnej oporówka na mrozie nadal trochę puszczała. Kąpiel w nitro w końcu załatwiła temat.

Może użyłeś modyfikowanej. Dragon robi w metalowych puszkach 2 rodzaje.



#476 OFFLINE   sumo

sumo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów
  • LokalizacjaMieroszów

Napisano 05 luty 2015 - 12:17

Czyli problem nie jest wynikiem zużycia, wytarcia elementów a tylko kwestia wyczyszczenia i smarowania. Problem jest wiekszy przy temperaturze 0o C, latem był prawie nie zauważalny. Na użycie nitro bym nie wpadł, do tej pory używałem tylko benzyny ekstrakcyjnej.

Czy z wymontowaniem oporówki, jej czyszczeniem i smarowaniem jest jakiś problem, na co uważać nigdy za nią się nie brałem .

 

A jeśli chodzi o podkładki to tylko dedykowane? Nie ma gdzieś w handlu "zamienników".



#477 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 05 luty 2015 - 12:34

Problemem BYWA też zużycie, wytarcie elementów... W mniejszym stopniu dotyczy to shimankowych oporówek, w trochę większym daiwkowych...

Mycie w nitro.

Elementy metalowe, to se każdy niech macza w czym tam se chce... Natomiast kąpanie w nitro, srytro czy innych "uniwersalnych rozpuszczalnikach" całych oporówek (np. daiwkowych bo nieletko toto rozebrać), troszkę źle wpływa na plastikowe elementa...



#478 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 05 luty 2015 - 12:34

Ciężko z zamiennymi, można grubsze miedziane papierkiem szlifowac do odpowiedniej grubości.

#479 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 luty 2015 - 13:09

Ciężko z zamiennymi, można grubsze miedziane papierkiem szlifowac do odpowiedniej grubości.

Albo wycinać z blachy mosiężnej. Próbowałem, nie polecam.



#480 OFFLINE   darks86

darks86

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 06 luty 2015 - 03:10

Podczepię się z pytaniem, chociaż z tematem związane jedynie pośrednio.

 

Posiadam fajny kręciołek Cormorana - Corjet 25-7P. W sieci nawet zdjęcia nie udało mi się znaleźć, więc coś bardzo niszowego. Ma to już trooochę lat, ale chodzi bez zająknięcia. Parę lat używałem przy średnim spinningu, a u poprzedników nie wiem jak latał. Ma jedną dolegliwość - szum podczas kręcenia. Praca płynna, oporów żadnych się nie czuje, zakręcony lata kilka sekund. Miał tak odkąd do mnie trafił i prawdę mówiąc olewałem to. W minionym roku, zniechęcony nowymi zakupami, postanowiłem zabrać się za staruszka. W lokalnym serwisie wymienili łożysko na koszu i praca przycichła. Było ewidentnie przyrdzewiałe. Jednak nawet po tej naprawie kręciołek szumi, ale teraz tylko wtedy, gdy włączona jest blokada biegu wstecznego. Próbowałem rozebrać oporówkę. Było tam sporo syfu, a na otoczce oporówki nawet rdzy. Wyczyściłem dokładnie i złożyłem ją absolutnie na sucho. Później próbowałem z użyciem smaru. Potem kolejny raz z oliwką. Za każdym razem to samo. Myślałem, że może wałeczki bądź tuleja mają jakieś wżery. Obadałem jeszcze raz dokładnie, a nawet potraktowałem papierem na mokro (1500-2000). Poskładałem i nadal nic. Szumi może ciut mniej, ale dalej odczuwalnie. Oporówka nie przepuszcza, nawet wtedy gdy się ją mocno nasmaruje, a kołowrotek wpakuje do zamrażalnika.

 

Co można z tym fantem zrobić ? Problem może leżeć w samej oporówce, czy raczej moim nikłym doświadczeniu w serwisowaniu kołowrotków ? Możliwe, że ten model ma taki szum fabrycznie ? Może głupie pytanie, ale pamiętam stare kołowrotki bodajże czeskie, które przy blokadzie obrotów wstecznych miały "terkotkę".







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: kołowrotek, serwis

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych