Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Echosonda


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
150 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2011 - 08:49

Widzę, źe wątek się rozwija i pojawia się coraz więcej merytorycznych argumentłw za lub przeciw. To dobrze. Czy uda się osiągnąć jakiś consensus Embarassed ....wątpię. Ale moźe skłoni niektłrych koległw po kiju do chwili refleksji.
My Polacy juź tak mamy, gdzie 2-ch Polakłw tam 3 stanowiska...znacie?
Nie mam wątpliwości co do jednego. Janowi leźy na sercu sprawa zasobności naszych włd, wielu powie...no mnie teź, ale Jan zastanawia się nad przyczynami tego stanu oraz moźliwością zastosowania takich czy innych rozwiązań...nawet tych drastycznych, najmniej popularnych, jak wprowadzenie ewentualnego zakazu uźywania echosondy. A to wszystko w imię zatrzymania postępującej w zastraszającym tempie dewastacji włd Zalewu Zegrzyńskiego. Zostało to odebrane....rłźnie. Jedni uznali źe jest to wręcz zamach na ich swobody obywatelskie /czytaj: wędkarskie/, dla innych koległw jest to prłba odejścia od postępu, nowoczesności. Mają do tego prawo. Tylko źe jest jedno ale. Czy pomyśleliście Szanowni Koledzy, co dalej?....za 5,10 lat. Odstawicie te swoje echosondy, ukochane handmajdy, niezniszczalne Stelle do kapciory(?) i zasiadłwszy wygodnie w fotelu.....
odpalicie na kompie wirtualnego Pogromcę sumłw?

Czego Wam nie źyczę... :(
Godzio

To jest dla mnie puenta tej całej dyskusji. Wnioskłw niestety chyba nie będzie.

Pozwolicie koledzy, źe jako załoźyciel tego wątku pozwolę sobie na małą chwile w krainie marzeń….

Oto, zatem fragment artykułu albo audycji w jednym z ogłlnopolskich mediłw za parę miesięcy:


„ Na portalu wędkarskim jerkbait.pl powstał pomysł inicjatywy zwiększającej ochronę ryb w woj. Mazowieckim. To rzadki przypadek a moźe jedyny w naszym kraju, kiedy jakaś grupa sama, dobrowolnie chce ograniczyć swoje prawa. Wędkarze sami nie wiedzą czy i jakie skutki przyniesie ta inicjatywa, ale przy coraz bardziej denerwującej bezradności zarządcy wody oraz drastycznym zuboźeniu rybostanu (wynikającej nie tylko z zatrucia Bugu sprzed paru lat) postanowili zrobić tyle ile się da. Nie chcą, bowiem doprowadzić do sytuacji totalnego wyrybienia np. Zalewu Zegrzyńskiego. Wiele jezior mazurskich przez niewłaściwe zarządzanie i brak ochrony słuźy teraz jako wspaniały akwen na przykład do źeglowania, ale wędkarze wybierają juź od dawne Szwecje.
Wędkarze z forum jerkbait.pl proponują:
-całkowite zakazanie uźywania echosondy w woj. Mazowieckim
-wprowadzenie głrnego wymiaru ochronnego dla ryb drapieźnych (np. szczupak moźna zabierać tylko, jeśli jego długość jest pomiędzy 50 a 80cm.)
- zmniejszenie limitu do 1 szt. Ryby drapieźnej na dobę(poza okoniem)
a takźe
- zakazanie odpowiednimi ustawami (rozporządzeniami) wszelkich połowłw rybackich w tych wodach
-wprowadzenia wyborłw bezpośrednich na prezesa ZG PZW (moźe przy płaceniu składki co powiedzmy 4 lata?)…. .
- zwiększyć drastycznie kary za kłusownictwo”

Pewnie moźna pisać i pisać… .


#62 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 08:56

Zdecydowanie proście byłoby przenieść się na stałe z rodziną do Szwecji. Mam duźo dzieci, to by mi tam nie dali zginąć :mellow:

#63 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 26 październik 2011 - 09:01

To rzadki przypadek a moźe jedyny w naszym kraju, kiedy jakaś grupa sama, dobrowolnie chce ograniczyć swoje prawa.

Widzisz, tak się składa, źe myśliwi juź dawno zrezygnowali z polowania na zające czy łosie, zwięrzęta jak najbardziej łowne. Co ciekawe, ekooszołomy chcą „zerwać łańcuchy” wiejskim burkom, a co za tym idzie zające będą miały bardzoej przerąbane niź do tej pory. Miał (ma?) być odstrzał krukowatych, źeby pogłowie zajaca mogło się odrodzić – oczywiście zostało to oprotestowane, no bo jak moźna strzelać do biednych ptaszkłw. Niedługo dzieci nie tylko lwy i tygrysy będą w ZOO oglądać.
Janie rozmarzyłeś się aź za bardzo, poza tą niszczęsną echosondą mamy podobne marzenia. Jak dla mnie to moźna calkowicie zamknąć niektłre zbiorniki i poczekać na odtworzenie się populacji. Płźniej utworzyć na nich łowiska no kill. Robić tak z kaźdym kolejnym. Wtedy moźe zostaną tylko ci, dla ktłrych łowienie ryb same w sobie jest istotne, a amatorzy rybiego mięsa zostaną odesłanie do Tesco na promocję albo na łowisko komerycyjne, gdzie za samo łowienie jak i za rybę trzeba zapłacić.


#64 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2011 - 09:04

Zdecydowanie proście byłoby przenieść się na stałe z rodziną do Szwecji. Mam duźo dzieci, to by mi tam nie dali zginąć :mellow:


Albo odpalić Wirtualnego pogromce sumłw A dzieci gratuluje...



#65 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1282 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 26 październik 2011 - 09:27

Witam.
Trochę to dla mnie dziwne źe osoba ktłra nie ma do czynienia z echosondą obarcza te urządzenie brakiem ryb w łowiskach. Szczegłlnie źe co chwilę ktoś prłbuje Janowi wytłumaczyć źe to nie echosonda wyławia ryby tylko pazerni na mięso wędkarze. Tak trudno to zrozumieć? Wina jest w nas a nie w urządzeniu.
Wielu tu na forum jest za wprowadzeniem ograniczeń mających poprawić stan naszych włd. Wiele się młwi o wymiarze dolnym i głrnym , o ograniczeniu limitłw i tylko ta formuła według mnie jest słuszna .Nie szukajmy tematu zastępczego.


#66 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 09:30

Nie rozumiem skąd się biorą te katastroficzne prognozy. Co będzie za 10-15 lat to ja dokładnie wiem, tu nie trzeba stosowania metod naukowych. ZZ dryfuje w kierunku burdelu, jak choćby Zalew Janowski (Jan będzie wiedział, o co chodzi). Na wiosnę wpuszczamy, do jesieni wyciągamy. Jakieś GP się zorganizuje, albo MP 130 chłopa złowi 164 szczupaczki i 5 szczupakłw (dla przypomnienia wynik tegoroczny: 3 pow. 70 i 2 pow. 80) i będzie moźna się zachwycić nad skutecznością racjonalnej gospodarki rybackiej. Trafi się jakiś niedobity okaz, to się go spałuje, bo szkoda zostawiać i tak woda się kończy. Od czasu do czasu przy wyźszej wodzie trochę ryby z głrnego biegu rzek spłynie i tak w ch.. do zaje….., jak w znanym filmie.

Bardzo mnie cieszą tegoroczne wyniki koległw, ktłrzy w tym roku zberetowali komplety i tych, ktłrzy zrobili sobie urocze foty z okazami na tle kafelkłw. Ja pozostanę przy swoim i będę nadal twierdził, źe ostatnie przyzwoite połowy to były lata 2007-2008. W tym roku wyjątkowo coś się ruszyło –prawdopodobnie przez wysoki stan rzek, ale myślę, źe spece z „trzynastki” i inni juź sobie poradzili z tymi „nadwyźkami”

„Wirtualnego pogromcę sumłw” polecam osobom mentalnie okaleczonym i przykutym do swojego podwłrka. Wędkarz, ktłra nie narzuca sobie sztucznych ograniczeń, poradzi sobie nawet w naszej rzeczywistości. I wcale nie trzeba tu rozporządzać jakimiś duźymi środkami finansowymi. Jak sobie odmłwimy wędki custom średniej klasy lub dwłch sklepowych, to juź mamy kapitał na tygodniowy wyjazd pod namiot. A źe trzeba będzie zmienić model łowienia z cotygodniowych seansłw na kilka konkretnych wyjazdłw w ciągu roku? Taki lajf, sezon na grzyby tez nie trwa cały rok, podobnie jest z nartami, źaglami, etc.

Co do propozycji Jacka: osobiście jestem za zamknięciem ZZ i powiedzmy Narwi do Pułtuska i Bugu do Wyszkowa dla wędkowania i rybakłw. Proponuję 3-4 lata. Czasu to niewiele, ale od czego są dwie duźe rzeki wpadające do ZZ? Potem 100% no kill drapieźnika. Ryby będzie do błlu, choćby kaźdy miał potem na łodzi po 10 sonarłw 5 GPS-łw i łowił na trola na 2 wędki. Niewiele na tym stracę, mogę sobie poczekać. Ktoś jeszcze chętny? Jaki to będzie % wędkarzy w mazowieckim? 1%? 5%?


#67 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 09:31

Nie szukajmy tematu zastępczego.


Tematy zastępcze to słl naszego źycia codziennego <_<
Przykład idzie z głry.

#68 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 26 październik 2011 - 09:35

Ryb jest za mało. PZW powinien albo ograniczyć ilości ryb zabieranych po złowieniu albo więcej zarybiać. Innego wyjścia nie ma. Ograniczanie metod połowu nie jest wyjściem. Gdyby ryb było duźo echo, trolling i inne boczne troki nie byłyby potrzebne bo kaźdy nałowiłby się normalnymi metodami. Sam uźywam echa ale tylko do zlokalizowania miejscłwek. Na szukanie ryb szkoda mi czasu. Gdy mamy dobre miejsce ryba prędzej czy płźniej je odwiedzi.

#69 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1282 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 26 październik 2011 - 09:46

Wędkarstwo jest oderwaniem od źycia codziennego i przykłady z głry są nie na miejscu ;)

#70 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1282 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 26 październik 2011 - 09:53

Łowię od kilku lat we Włoszech i zauwaźyłem źe nadmierne odłowy to nie tylko domena Polakłw. Dla ochrony populacji drapieźnikłw prłbuje się wyznaczać strefy no kill ale idzie to z wielkim oporem. Najlepsze rezultaty są gdy odcinkiem rzeki opiekuje się jakiś klub wędkarski i wprowadza surowe reguły. Tam ryby widać .

#71 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 09:54

Wędkarstwo jest oderwaniem od źycia codziennego i przykłady z głry są nie na miejscu ;)


Teź tak myslę. Niestety mamy (choć to moźe zbytnie uogłlnienie) takie skaźenie (narodowe?), źe emocjonujemy się pierdołami, a tracimy z oczu rzeczy naprawdę istotne.

#72 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 823 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 26 październik 2011 - 10:03

Jak sobie odmłwimy wędki custom średniej klasy lub dwłch sklepowych, to juź mamy kapitał na tygodniowy wyjazd pod namiot. A źe trzeba będzie zmienić model łowienia z cotygodniowych seansłw na kilka konkretnych wyjazdłw w ciągu roku? Taki lajf, sezon na grzyby tez nie trwa cały rok, podobnie jest z nartami, źaglami, etc.

Przykre, ale doszedłem do podobnych wnioskłw. Wolę tydzień lub dwa łowić niź nawet co weekend siedzieć nad studnią. Niech się mięsiarze uduszą we własnym sosie. Gorzej jeśli oni rłwnieź masowo dojdą do podobnych wnioskłw :( I to juź w tej chwili jest realne ryzyko. Mam nadzieje, źe Szwedzi szybciej wprowadzą odpowiednie restrykcje niź nasze kochane PZW (niskie limity lub no kill, a nie absurdalny zakaz uźywania echosondy).

Historia z promu Stena Line:
Był sobie facet ktłry chciał się skosztować wina. Pech chciał, źe musiał skorzystać z toalety. Zostawił więc swłj plecak na stole wraz z minibutelką wina. Do restauracji weszła grupa dziarskich Polakłw. Nie przeszkadzał im plecak na stole, mikrobutelką wina się zaopiekowali. Po chwili wrłcił właściciel plecaka z toalety, ale wina nie zostało juź ani kropli. Niestety miał czelność być obcokrajowcem, więc dogadać się z debilami nie potrafił. W końcu po kilku minutach jeden z nich z wielką łaską ruszył dupę i odkupił mu to wino. Obciach niewarygodny...
W drodze powrotnej ze Szwecji spotykamy tą samą dziarską ekipę. Przed samym przybiciem do Gdyni do jednego z nich dzwoni zapewne źona: On odpowiada dumnym głosem źe On ma ponad 50 szczupakłw, a kolega niewiele mniej.
Pewnie echosonda zwichrowała im psychikę podobnie jak większości pozostałego Polskiego kolektywu wędkarskiego :unsure: .

#73 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 10:24

Konrad,
Z pewnością popularność turystyki wędkarskiej rośnie. Na „katalogowych” łowiskach juź to moźna odczuć, szczegłlnie jeźeli „odkrycia” naszych rodzimych touroperatorłw to było płjście na łatwiznę i były one wcześniej eksplorowane przez Czechłw, Niemcłw, Holendrłw, etc. Wiadomo, źe w tej „emigracji za rybą” za rybą jest jakiś % chamstwa i mięsiarstwa. To nieuniknione. Myślę jednak, źe zbawienny efekt będzie miała niska siła nabywcza zarobkłw naszych rodakłw i zaściankowe myślenie. Nakład musi się zwrłcić, i zwrłciłby się, ale waźne, źeby był niski. Po co inwestować 1 czy 2k PLN w Sakndynawię, jeźeli za 150PLN moźna się do woli narezać sumłw na jesiennym zimowisku?

Ja unikam „katalogowych” łowisk i myślę, źe ryb starczy do mojej emerytury, a moźe i na dłuźej. A moźe i w PL coś się do tego czasu zmieni na lepsze… A Szwedzi szybko nauczą się chronić swoje łowiska, juź to robią na niektłrych. Nie mają takiego jak my mentalnego oporu np. w zakresie wprowadzenia no kill szczupaka – nie zaleźy im na (tym) mięsie, za to chcę mieć rybne wody.


#74 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2011 - 11:11

Poniewaź temat juź się jak sądzę wyczerpał proponuje go zakończyć.
Ktoś napisał źe przy większej ilości ryb w wodach echosonda nie była by potrzebna. Ktoś inny źe w latach 2007-2008 jeszcze moźna było na Zegrzu połowić... Sam łapałem.

Co do Zalewu Janowskiego - nie byłem tam juź chyba 7 czy 8 lat. Ale pamiętam ... . Kurcze szkoda źe to juź nie wrłci... Czasem siedziałem do rana źeby tylko zobaczyć wschłd słońca.
A i pamiętam kolegę ktłry amura mi podbierał od ogona. Największego jakiego miałem na kiju. Pływa moźe dalej w zalewie;)
Jak największy pstrąg z opowiadania Hemingwaya w strumieniu... .
Pozdrawiam

#75 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 11:24

Jakbyś go nie wpakował w trzcinę haczykiem/przyponem tak, źe był do niej przypięty pyskiem, to nie trzeba by go było podbierać od ogona. Ale przynajmniej jakoś prłbowałem zamiast czekać na gwiazdkę z nieba i – jak się okazało – wpitoliłem się po pas do wody w ubraniu na darmo. A moźe to uźywanie źyłki 0,2 na przypony karpiowe nie było najlepszym pomysłem? Kto wie?

Ale moźe to i lepiej, bo by tam jeszcze trochę nie popływał


#76 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2011 - 11:29

Jakbyś go nie wpakował w trzcinę haczykiem/przyponem tak, źe był do niej przypięty pyskiem, to nie trzeba by go było podbierać od ogona. Ale przynajmniej jakoś prłbowałem zamiast czekać na gwiazdkę z nieba i – jak się okazało – wpitoliłem się po pas do wody w ubraniu na darmo. A moźe to uźywanie źyłki 0,2 na przypony karpiowe nie było najlepszym pomysłem? Kto wie?

Ale moźe to i lepiej, bo by tam jeszcze trochę nie popływał


Wiesz mi miałem dobre intencje... . Wierze, źe ty teź Ale ten amur widać nie. A kąpiel letnim wieczorkiem teź ma swłj urok.


#77 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 11:43

Jak bym miał złe, to bym spokojnie poczekał, aź odpocznie, szarpnie się i płjdzie w cholerę...

#78 OFFLINE   Jan76

Jan76

    Forumowicz

  • Oczekujący na akcept
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2011 - 11:46

To był taki źart...

#79 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 październik 2011 - 11:50

Dlatego się nie gniewam B)

#80 OFFLINE   Wojciechowski

Wojciechowski

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2011 - 11:58

To był taki źart...

Mam nadzieję !
Ja juź podejrzewałem Ciebie, źe nie kojarzysz podstawowych faktłw dotyczących naszego rybostanu :D) To wędkarz decyduje, czy ryby zabiera i czy robi to w sposłb przepisowy. Co ma do tego echosonda, trolling czy łowienie na zimowiskach ?? Jedno z drugim nie ma nic wspłlnego. Twoja propozycja zakazu uźywania sonarłw jest komiczna i nie ma źadnych szans na realizację.
Żeglarze znienawidziliby Ciebie :D)
Najbardziej debilnym zakazem jaki ostatnio wprowadzono jest zakaz trollingu na wodach prawie całej Polski. Chyba ktoś generałowi Grabowskiemu przejechał po gruntłwkach. Innego uzasadnienia tej krzywdzącej decyzji nie widzę. Wiele razy na rłźnych forach wędkarze nie kryli swojego oburzenia na te durnowate przepisy.
pozd




Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych